Sałatka avocado, specjalność naszej
paczki.
Łatwa, zdrowa, do obiadu, jako przekąska, do wina. Szyk i
styl za niedużą kasę.
Efekt murowany!
Potrzeba nam:
- 2 owoce avocado dojrzałe (tzn. miękkie, można nacisnąć,
żeby tylko nie były poczerniałe i zbyt miękkie) – kosztują malutko, tam gdzie
tani ;),
- Mix sałat (sałata& rukola, sałata&roszpunka, sama
sałata taka zwykła z grządki) – najlepiej gotowe do spożycia w paczce – kupić
można za parę złotych, tam gdzie tanio ;). Ważne – tej z paczki nie myjemy, on
już jest gotowa do spożycia, po prostu wsypać do miski. Zwykłą sałatę porwać na
kawałki,
- Pomidory – paczka koktajlowych małych albo 3 zwykłe duże.
Koktajlowe kroimy na pół, normalne duże
w ćwiartki. Sparzamy wrzątkiem (trzymamy we wrzątku 3 minuty) i zdejmujemy skórkę
(koniecznie!),
- Sos włoski (z torebki) albo zioła prowansalskie (3 łyżki)
w proszku wymieszane z dwoma łyżkami wody zimnej i oliwy.
5 minut naszego życia
przeznaczamy na:
- Przesypanie sałaty (z torebki albo porwanej na kawałki) do
miski dużej,
- Pokrojenie pomidorów (koktajlowe na pół, zwykłe duże w
ćwiartki) wcześniej sparzonych wrzącą wodą (3 minuty w kąpieli) i obranych ze
skóry. To ważne! Lepiej je się sałatkę, nie wyjmując co chwila czegoś z ust,
poza tym skórka może usiać na żołądku i efekt – wiadomo jaki),
- Obieramy avocado ze skórki. Wyjmujemy pestkę i kroimy w
kostkę,
- Wszystko to mieszamy z sałatką i polewamy sosem włoskim z
torebki bądź własną mieszanką ziół (proponuję trzy łyżki ziół prowanslaskich
wymieszanych z 3 łyżkami oleju i 3 łyżkami wody zimnej-kranówy),
- Mieszamy dwoma łyżkami do sałatki, bądź dwoma łyżkami do
jedzenia zupy (ja tak robię).
Gotowe, gotowe,
gotowe i pyszne :D!
Plusy:
- samo zdrowie podane w misce,
- proste jak drut,
największy analfabeta kulinarny sobie poradzi,
- oszczędność w zużyciu naczyń, produktów – tani w produkcji
i… późniejszym sprzątaniuJ.
- idealna jako dodatek do drugiego dania (zamiast odwiecznej
mizerii i przaśnej surówki).
Sprawdza się jako przystawka, można podać samą z winem (w
ramach „baru sałatkowego”),
- elegancka i wykwintna – tu główna rola avocado. Można
osiągnąć efekt „światowca” i smakosza, wkupić się w łaski szefa, teściowej i
kogo tam chcecie;).
Minusy:
- najlepiej zjeść na jednym „posiedzeniu” – nie specjalnie
nadaje się do długiego przechowywania w lodówce.
Gwarantuję jednak, że zniknie błyskawicznie:)))))!
Gwarantuję jednak, że zniknie błyskawicznie:)))))!